Spośród 20 nominowanych jury wybrało 7 finalistów. Na liście znalazły się najciekawsze ubiegłoroczne debiuty, jak i książki twórców bardzo już znanych. I bardzo lubianych.

Literacka Nagroda Nike 2023. Lista finalistów i finalistek:

  • Wiktoria Bieżuńska, „Przechodząc przez próg, zagwiżdżę”, wyd. Cyranka
  • Anna Bikont, „Cena. W poszukiwaniu żydowskich dzieci po wojnie”, wyd. Czarne
  • Mateusz Górniak, „Trash story”, wyd. Korporacja Ha!Art
  • Grzegorz Piątek, „Gdynia obiecana. Miasto, modernizm, modernizacja 1920-1939”, wyd. W.A.B.,
  • Zyta Rudzka, „Ten się śmieje, kto ma zęby”, wyd. W.A.B.
  • Piotr Sommer, „Lata praktyki”, wyd. WBPCiAK
  • Ilona Wiśniewska, „Migot. Z krańca Grenlandii”, wyd. Czarne

W skład jury weszli : przewodnicząca, pisarka Inga Iwasiów, dziennikarz Marek Beylin, literaturoznawca Przemysław Czapliński, kulturoznawczyni Justyna Jaworska, krytyk literacki Tadeusz Nyczek, dyrektorka Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK w Krakowie,  Maria Anna Potocka, poeta Krzysztof Siwczyk, nauczycielka Maria Topczewska oraz dokumentalistka Maria Zmarz-Koczanowicz.

Nagroda Nike 2023 – finaliści i finalistki

  • Wiktoria Bieżuńska, „Przechodząc przez próg, zagwiżdżę”, wyd Cyranka.

To ubiegłoroczny debiut, powieść może niezbyt obszerna, ale przytłaczająca tematyką i - jednocześnie hipnotyzująca językiem. O czym? O przemocy i domowym dramacie widzianym z perspektywy dziewczynki. Po co mam to przeczytać? By odkryć, że temat ten można pokazać z innej perspektywy, niż ta do której przyzwyczaiła nas proza spod znaku „Gnoju” Wojciecha Kuczoka. Bieżuńska bardzo świadomie i dojrzale napracowała się nad językiem swojego prozatorskiego debiutu, co wyróżnia ją spośród wielu przyzwoitych, ale zupełnie pozbawionych językowej inwencji debiutów prozatorskich ostatnich lat.

Wiktoria Bieżuńska za „Przechodząc…” otrzymała już nomiację do Nagrody Gdynia, jest nominowana do Nagrody im. Witolda Gombrowicza, a także była nominowana do „Odkryć” Empiku.
 

Bieżuńska Nagroda Nike 2023
 

  • Anna Bikont, „Cena. W poszukiwaniu żydowskich dzieci po wojnie”, wyd. Czarne.

To trzecia nominacja i trzeci finał “Nike” dla Anny Bikont, jednej z najważniejszych polskich reporterek w historii. Jej „My z Jedwabnego”, czy „Sendlerowa”, to książki wyznaczające zarówno literackie, jak i etyczne wzorce pracy reporterskiej i historycznej. Zawsze skupiona na detalu i szczególe, umiejąca jednocześnie stworzyć przekonujący i wciągający obraz całości, Bikont w „Cenie” opowiada o losie żydowskich dzieci, które po wojnie były traktowane jak towar, który można sprzedać. Praca, którą włożyła w „Cenę” autorka jest tytaniczna, a efektem jest zbiór przejmujących opowieści o ludzkim losie. Za „Sendlerową” Bikont otrzymała Nagrodę im. Ryszarda Kapuścińskiego za najlepszy reportaż. Czy w tym roku zdobędzie nagrodę za najlepszą książkę roku? Wydaje się, że są na to duże szanse.
 

Bikont Nagroda Nike 2023
 

  • Mateusz Górniak, „Trash story”, wyd. Korporacja Ha!Art

Drugi debiutant w finale Nagrody. Górniak pisze poza wszelkimi konwencjami i choć nie zawsze możemy zrozumieć, o czym ten facet do nas mówi, to lektura jego opowieści jest hipnotyzująca jak przeglądanie corgi na Insta. I o to chodzi Górniakowi, by wciągać nas w swój świat, na który składają się wszystkie inne światy. Dla tych, co poszukują nowych sposobów opowiadania, nowych narracji i zadają sobie pytanie - czy proza może odzwierciedlać przemiany kulturowe, które w niezwykłym tempie zachodzą na naszych oczach - „Trash story” jest pozytywną odpowiedzią. Lektura obowiązkowa nie tylko dla fanów „Krowy i Kurczaka”.

W 2023 roku ukazała się druga książka Górniaka. „Dwie powieści ruchu”, może mniej udana niż wyróżnione przez jury „Trash story”, ale wciąż pokazująca, że to Górniak może być przyszłością polskiej literatury.
 

Górniak Nike 2023
 

  • Grzegorz Piątek, „Gdynia obiecana. Miasto, modernizm, modernizacja 1920-1939”, wyd. W.A.B.

To doskonały wybór jury. Grzegorz Piątek od kilku lat udowadnia, że można pisać o historii wciągająco, popularnie, a jednocześnie nie tracić z oczu wyższych, naukowych celów. „Gdynia…” tylko pozornie jest biografią miasta z czasów jego powstawania. Ci, co przeczytali najnowszy reportaż historyczny Piątka wiedzą, że jest to opowieść o polskich mitach, nadziejach i obawach. O Polsce budującej swoją państwowość, szukającej tożsamości, niestety często idącą w złą stronę historii. W „Gdyni obiecanej” Piątek udowadnia, że opowieść o architekturze, urbanistyce i planowaniu, jest opowieścią o ideach, a zwłaszcza o jednej z nich - modernizacji. Po fantastycznym „Najlepszym mieście świata. Warszawie w odbudowie 1944–1949” dostaliśmy książkę pokazującą jak fantastycznym opowiadaczem jest Piątek. Wydaje mi się, że będzie to książka-faworytka w głosowaniu czytelników.
 

Piątek Nike 2023
 

  • Zyta Rudzka, „Ten się śmieje, kto ma zęby”, W.A.B.

Sporo napisano już o najnowszej „Rudzkiej”. Wera, główna bohaterka „Ten się śmieje…” i jej monolog, porwały rzesze czytelników i czytelniczek, a także - jak widać po finale „Nike” - krytyków i krytyczek. A takie połączenie zdarza się rzadko. Wera wyprawia się w miasto, by przygotować się do pogrzebu Dżokeja. Zaczyna się odyseja, podczas której poznajemy historię głównej bohaterki. A jest to historia opowiedziana potoczyście, z gestem, zamaszyście, bez owijania w bawełnę i przystrajania pozłotkiem. Wera ma gadane, a w tym gadaniu ukrywają się dziesiątki historii bardziej smutnych niż wesołych. Finalnie jest to powieść o wielu miłościach, ale też o kobiecej sile i walce o życie na własnych zasadach. Rudzka napisała powieść, którą trudno zapomnieć, być może jedną z najlepszych jakie powstały w Polsce XXI wieku. Czy tak samo będzie myślało jury „Nike”? Przekonamy się już za miesiąc.
 

Zyta Rudzka Nagroda Nike 2023
 

  • Piotr Sommer, „Lata praktyki”, wyd. WBPiCAK

Jeśli nie znacie Piotra Sommera-poety, to na pewno znacie go jako tłumacza. A jest Sommer poetą równie wybitnym, jak tłumaczem. „Latami praktyki” Sommer wrócił do nas jako poeta po kilkunastoletniej przerwie. I wrócił tomem, w którym podmiot liryczny wielokrotnie podejmuje tematy starości, pamięci i utraty. Ze stoicyzmem i ironią przygląda się sobie i swoim latom praktyki. Poezja lubi ciszę, zatem zostawiam tu Państwa z wierszem Sommera.

Jak się rym od rytmu odbije,

trochę ciepła się pewnie wytworzy;

jak pogonić wolne wiersze kijem,

to poznają bezdomność przestworzy

  • Ilona Wiśniewska, „Migot. Z krańca Grenlandii”, wyd. Czarne

Wiśniewska konsekwentnie przybliża polskim czytelnikom świat Północy. I robi to jak zawsze łącząc zaangażowanie, pasję, wiedzę, osobiste doświadczenia, z doskonałym warsztatem reporterskim i literackim. W „Migocie” Wiśniewska opisuje wspólnotę Inughuitów, mieszkających na krańcy Grenlandii. Ich codzienność pełna jest - dla nas - niecodziennych wyzwań. A ich życie - w naszej perspektywie - jest ekstremalnie trudne. A jednak są. I nie zamierzają się ruszyć ze swoich ziem. Wiśniewska opowiada o dramacie, który odbywa się na krańcu Grenlandii z empatią i szacunkiem, nie udając że wie wszystko. Jej reporterskie „ja”, choć obecne, jest skromne i uważne. Jak zwykle wyszła Wiśniewskiej piękna książka. Aż dziwne, że to dopiero jej pierwsza nominacja do „Nike”.
 

Wiśniewska Nagroda Nike 2023
 

O tym, kto dostanie „Nike” 2023 dowiemy się wieczorem 1 października. We wrześniu wszyscy mogą oddać głos w plebiscycie Czytelników i Czytelniczek. Ja - przy wielkiej sympatii do każdej z książek-finalistek - swój głos oddam Zycie Rudzkiej, bo takiej pracy w języku w polskiej prozie od dawna nie było. I skoro ostatnią nagrodzoną “Nike” powieścią były monumentalne „Księgi Jakubowe”, to teraz czas na inną literaturę, nie na Jente w powietrzu, a na Werę na chodniku. A waszym zdaniem, kto powinien otrzymać Nagrodę “Nike”?

Więcej artykułów znajdziecie na Empik Pasje w dziale Czytam.

Zdjęcie okładkowe: tło: shutterstock.com