Rady dla przyszłych panien młodych

  1. Przytnij końcówki włosów dwa-trzy miesiące przed ślubem.

Nie zawsze osoba, która opiekuje się twoimi włosami na co dzień, będzie autorem fryzury ślubnej, Warto ją więc poinformować, że planujesz wesele. To miła okazja do pogawędki w trakcie strzyżenia, ale też sygnał dla fryzjera, że należy włosy odpowiednio przygotować. Z drugiej strony, nie każdy stylista oferujący ślubne uczesania poinformuje cię, jakie zabiegi powinnaś wykonać przed najważniejszym dniem. Nawet w trakcie przygotowywania ślubnej fryzury próbnej. Dlatego zapytaj o to wprost i porównaj ze sobą informacje, które dostaniesz od obu osób, bo każdy figaro może mieć inne spojrzenie.

Podcięcie końcówek na około dwa miesiące przed weselem to złoty środek, który zdradziła mi moja stylistka. Wytłumaczyła, że świeżo ścięte włosy trudniej ułożyć. Po tych kilku-kilkunastu tygodniach po podcięciu, końcówki nadal będą zdrowe, ale kształt fryzury stanie się prostszy do modelowania. Kiedy skonsultowałam tę teorię z koleżankami, które planowały ślub w podobnym czasie, były zaskoczone, ale ochoczo pognały do swoich fryzjerów. I wiecie co? To prawda!

 

kosmetyki do włosów

 

  1. Nie jesteś elementem wystroju sali weselnej.

To jest porada, której udzielił mi… sprzedawca w sklepie z męską modą ślubną. I chociaż odnosiła się do tego, jaki plan na swoją stylizacje miał mój (wtedy jeszcze) narzeczony, to te słowa zrobiły na mnie duże wrażenie. Później bardzo mi pomogły w momencie, kiedy musiałam przemyśleć własną stylizację, szczególnie makijaż. Kolorem przewodnim mojego wesela była ciemna zieleń. Bardzo lubię tę głęboką barwę i nie boję się upstrzyć nią powieki, ale nie byłam pewna, czy czułabym się dobrze z ciemnym okiem na swoim ślubie. Szmaragdowy makijaż to idealny wybór do wieczorowej stylizacji, ale (nawet późne) wesele to zupełnie inna okazja.

Drugi kolor, który pojawiał się na różnych dodatkach, było złoto. Mam chłodną oprawę twarzy więc z ciepłym blaskiem na oczach nie czułabym się komfortowo. Zrozumiałam, że mój makijaż ślubny musi pasować do mnie, a nie do przybrania na stole. Po kilku próbach i konsultacjach ze stylistką postawiłam na srebro oraz neutralne tony, które nijak się miały do ozdób, ale idealnie podkreślały moją urodę. W końcu kto ma najlepiej wyglądać na zdjęciach ślubnych – wy czy ikebana?

  1. Zanim umówisz się na próbny makijaż ślubny, spróbuj umalować się sama.

Nawet jeśli nie będziesz mieć podobnych rozterek kolorystycznych co ja, warto żebyś przed makijażem próbnym sama się sobie dokładnie przyjrzała. Stylista na którymś etapie na pewno zapyta o preferencje i zaproponuje szereg rozwiązań, ale nic nie zastąpi odrobiny własnej pracy. Świadomość budowy swojej twarzy, skłonności cery, odcienia i podtonu w skórze oraz gustu to solidne podstawy. Kilka tygodni przed wizytą u makijażysty, maluj się. Maluj się dużo i często. Staraj się odwzorowywać stylizacje, które ci się podobają i sprawdzaj, jak się w nich czujesz. Rób sobie w nich zdjęcia z różnych kątów. Szalej z kolorem – taka zabawa z kolorówką potrafi być niezwykle inspirująca.

 

Zestaw Dwóch Palet do makijażu oczu i twarzy  Just The Two Of Us Set Affect

 

  1. W dniu ślubu miej w pokoju lub torebce świadkowej coś do poprawienia makijażu.

Mam bardzo tłustą cerę i moja strefa T po kilku godzinach błyszczy niezależnie od jakości podkładu czy ilości pudru. Jeśli w twoim przypadku jest podobnie, zadbaj o zabezpieczenie. Miej pod ręką bibułki matujące i puder, a także pomadkę – w końcu będziesz rozdawać buziaki na prawo i lewo oraz wznosić toasty. W przypadku, gdy twoja cera jest sucha i potrzebuje nawilżenia, poproś świadkową, żeby miała w pogotowiu mgiełkę nawilżającą. Nie popsuje ona makijażu, jedynie usunie pudrowy efekt i lekko odświeży.

 

Puder w kuleczkach seria Meteorites   odcień: 02 Claire  25 g

 

  1. Kosmetyczny niezbędnik dla gości – co włożyć do koszyka?

Koszyczki z przydatnymi drobiazgami dla gości weselnych od kilku lat robią olbrzymią furorę. Taki przybornik z reguły zostawiamy na łazienkowej półce i umieszczamy w nim drobiazgi. No właśnie, jakie? Żeby wybrać odpowiednie rzeczy, użyłam wyobraźni –pomyślałam, co może pójść nie tak. Oto efekt moich przemyśleń:

  • igła z nitką – komuś może puścić szew, w końcu jest dużo jedzenia,
  • bibułki matujące – dla tych, co mają tak jak ja,
  • mgiełka nawilżająca – dla tych, co mają odwrotnie,
  • zapasowe cieliste rajstopy – w tańcu oczko może pójść bez ostrzeżenia,
  • antyperspirant – taniec to męcząca dyscyplina,
  • guma do żucia – by odświeżyć oddech po… kawie oczywiście,
  • plasterki – na złamane serce dla tych, które nie złapały bukietu,
  • wizytówki firmy taksówkarskiej – gdyby się komuś wcześniej zachciało iść spać,
  • kropelka – na wypadek jakby trzeba było… coś przykleić.

 

Kosmetyki pełna oferta

 

  1. Dzień przed ślubem zadbaj o nawilżenie lekkimi kosmetykami.

Jeśli masz kłopoty z cerą, staraj się je załagodzić, ale nie rozpoczynaj terapii, która może sprawić, że twarz „nie zagoi się do wesela”. Przez te kilka tygodni stosuj łagodne formuły, nawilżaj się i pielęgnuj blask. Dzień przed pewnie będziesz stremowana. Zrób sobie ciepłą kąpiel, dodaj do wody aromatyczne olejki, które zatrzymają wilgoć w skórze, dzięki czemu będzie jedwabista. Na twarz nałóż coś o kojących właściwościach. Ja postawiłam na aloesowe kosmetyki, bo wiedziałam, że to gwarancja poprawy kondycji bez ryzyka podrażnień. Dzień przed weselem to nie jest dobry moment na eksperymenty urodowe – zastanów się, co tobie dobrze robi na cerę i spraw sobie domowe SPA.

 

Łagodny żel do mycia  twarzy i oczu ​ tołpa  150 ml

 

Rady dla przyszłych gości weselnych

  1. Wyglądaj pięknie i czuj się dobrze, ale postaraj się zachować umiar.

To, że to panna młoda ma wyglądać najlepiej, jest oczywiste i… wystarczająco dużo się o tym przypomina. Jeśli potrafimy posługiwać się kolorowymi kosmetykami, to naturalne, że chcemy z tych umiejętności korzystać i wglądać pięknie na tak ważnym wydarzeniu. Są jednak pewne rzeczy, których warto unikać. Odradzam malowanie ust mocnym kolorem lub bardzo płynną formułą. To rodzi ryzyko zostawienia młodym i innym weselnikom na policzkach śladów, które trudno usunąć. Poza tym taka konsystencja pomadki czy błyszczyka szybko się zjada i – szczególnie w ciepłych miesiącach – może się łatwiej transferować na zęby lub nawet rozlewać. Podobnie jak panna młoda powinniśmy sięgać po sprawdzone kosmetyki, by zmniejszyć ryzyko powstania podrażnienia lub innego niepożądanego efektu.

Mam też radę dotyczącą perfum. Sale weselne mają bardzo różną wentylację, ale często bywa w nich dosyć ciepło. Mocny i duszący zapach będzie czuć intensywniej, a dookoła nas będzie przebywać dużo innych osób, które również czymś się wypachnią. Bergamotki czy piżma w połączeniu z rosołem oraz śledzikiem nie będą szczególnie efektowne, więc pomyślmy o czymś lekkim i neutralnym.

 

 Paletka cieni do powiek Chocolate  odcień: 24k Gold I Heart Revolution  22 g

 

  1. O wygląd pary młodej dbają świadkowie.

Jeśli zauważymy, że makijaż lub fryzura któregoś z gospodarzy wesela wymaga poprawek, dajmy znać, ale nie próbujmy działać sami. Strefa komfortu osób, które od kilkunastu godzin znajdują się na świeczniku, i tak musiała się rozszerzyć, a najprawdopodobniej świadkowie są dobrze przygotowani i mają w zanadrzu niezbędny zestaw ratunkowy.

Mnie jedna z kochanych cioć zdążyła poczęstować swoim pudrem – o jakieś dwa tony ciemniejszym. Sytuację udało się uratować, siostrę mojej mamy nadal kocham bardzo mocno, ale przez dobre piętnaście minut panikowałam przed lustrem i rozpaczliwie próbowałam zatuszować efekt pomocy.

  1. Przygotuj się na warunki pogodowe.

Może w przypadku wydarzenia, które ma odbywać się latem, założenie sukienki z odkrytymi ramionami nie stanowi żadnego novum, ale przecież poza sezonem letnim także zdarzają się wesela. Z resztą pogoda w lipcu potrafi być zdradliwa. Sprawdzenie prognozy przed wyjściem z domu, to nie tylko świetny pomysł, lecz również okazja do przemyślenia stylizacji.

Ja świętowałam w listopadzie. Było wietrznie i deszczowo. Uniknęłam upału, ale z drugiej strony wiedziałam, że chłód może równie mocno dawać się we znaki. Ubiór na wesele w chłodne dni powinien zawierać zdejmowane elementy – żakiet, marynarka, bolerko czy szal – one uchronią przed ewentualnymi powiewami zimna, ale też wymagają nieco innych dodatków. Jeśli spodnium ma wszyte błyszczące guziki, warto przemyśleć założenie strojnych kolczyków. Marynarka z frędzelkami albo długimi rękawami oznacza prawdopodobnie rezygnację z dużej bransoletki. Nieco dłuższa spódnica może z kolei lepiej wpaść, jeśli założymy do niej wyższe obcasy. Stylizację na wesele warto przemyśleć wcześniej, by móc dłużej i lepiej się bawić!

 

Moda pełna oferta

 

  1. Czy można założyć białą sukienkę na czyjeś wesele?

Dużo mówi się o tym, że biel jest zarezerwowana dla panny młodej. To tradycyjna postawa, z którą tyle samo osób się zgadza, co polemizuje. Wesela na plażach albo z określonym dress codem, który wymaga białej stylizacji, to specyficzne warunki. Co jeśli para młoda takich nie określi, a nam marzy się założenie białej sukienki? Warto zapytać pannę młodą o zdanie. Jeśli się nie zgodzi, uszanujmy to – w końcu powinno nam zależeć, by para młoda w tym ważnym dniu czuła się dobrze także z nami.

Na moim weselu pojawiła się osoba ubrana na biało i jeden z kelnerów zapytał ją o jakąś organizacyjną sprawę, bo był przekonany, że oto weszła świeżo upieczona mężatka. Ani dla niej, ani dla mnie, ani nawet dla tego kelnera ta sytuacja nie była przyjemna. Sporo gości dopytywało mnie, co sądzę o takim wyborze stylizacji przez krewniaczkę, a ja czułam się dziwnie, chociaż nie miałam do niej cienia pretensji.

  1. Jeśli płaczesz na ślubach, umaluj się po ceremonii.

Ostatnia porada pochodzi od mojej mamy. Jest ona osobą, która na ślubach nie może opanować wzruszenia i po jej polikach zawsze spływają strugi łez. W dniu zero, podczas przygotowań była ze mną przez cały czas, ale na uprzejme pytanie makijażystki, czy ją również malujemy, odparła, że „absolutnie nie”. Na zdjęciach z ceremonii zaślubin wygląda pięknie, chociaż… całkowicie naturalnie. Za to fotografie z przyjęcia weselnego pokazują jej zupełnie inne oblicze – kiedy emocje opadły, „namalowała sobie twarz od nowa” (to jej ulubione powiedzenie) i pozowała do zdjęć z błyskiem w oku i na oku.

 

wodoodporny tusz do rzęs

 

Jeśli macie więcej obserwacji lub pytań – sekcja komentarzy jest do waszej dyspozycji. Chętnie poznam różne punkty widzenia i podpowiedzi. By dowiedzieć się więcej na temat weselnej stylizacji, koniecznie przeczytajcie artykuł „Makijaż ślubny – wszystko, co powinnaś o nim wiedzieć, zanim go zrobisz”.

Zdjęcie okładkowe: archwium prywatne autorki